Walka Brytyjczyka Anthonego Joshua’y z Ukraińskim mistrzem Władimirem Kliczką w 2017 jest uznawana za jeden z najlepszych pojedynków w historii boksu. Kwietniowa noc była pojedynkiem prawdziwych mistrzów. Starcie zakończyło się zwycięstwem Joshuy, który obronił tytuł mistrza świata federacji IBF, a także przejął pasy WBA i IBO.
Już sama walka, liczne momenty zwrotne, wspaniałe akcje i otoczka stadionu Wembley nadawałyby się na solidny materiał filmowy. Jednak w produkcji Netflixa walka jest tylko zwieńczaniem. Zwieńczenie wspaniałej historii, która jest opowiedziana przez blisko półtorej godziny materiału.
Produkcja netflixa ma charakter dokumentu. I jest to dokument najwyższych lotów. Nie tylko ze względu na dobrą pracę kamery i wybór scen, ale przede wszystkim z powodu głównego bohatera, Anthonego Joshuy. Chłopak daje się poznać jako nie tylko wielki mistrz, ale przy tym niezwykle pozytywny i przyjaźnie nastawiony do ludzi facet.
Niesamowity luz i pewność siebie przeplata się tu z sumiennością pracy oraz twardymi warunkami treningu. Bokser mimo milionów na koncie, preferuje trudne, wręcz spartańskie okoliczności podczas okresu przygotowawczego.
Samochód dla trenera
Ciekawym wątkiem w dokumencie jest wizyta Joshuy u jednego z pierwszych trenerów Anthonego. Po krótkiej, ciepłej rozmowie bokser zaprasza swojego opiekuna na zewnątrz. Tam stoi nowe BMW – które jak się okazuje, jest prezentem i podziękowaniem za włożony trud i wsparcie podczas pierwszych lat kariery Anthonego.
Niezwykła relacja Joshua – Kliczko
To, co budzi największy podziw i uznanie, to wzajemny stosunek mistrzów. Władimir Kliczko wspomina w dokumencie, że w Joshule widzi siebie sprzed lat, widocznie go podziwia i szanuje.
Momentami można odnieść wrażenie, że jesli Kliczko myślał, że jesli kończyć karierę, to będą zdetronizowanym przez tak świetnego sportowca i człowieka jakim jest Anthony Joshua.
Cóż, dziś już wiemy, że właśnie tak się stało.